Codziennie rano piję wodę z cytryną, bardzo lubię ten rytuał. Zapach świeżej cytryny delikatnie mnie rozbudza, w okresie jesieni i zimy wodę nalewam letnią, trochę cieplejszą, ale nie gorącą, aby nie pozbawić cytryny cennych właściwości. Nie jest to cudowne panaceum na wszystko, jednak warto ją pić. Po co to robię? O tym dalej.
Cytryna zawiera witaminę C, wiem, że wcale nie aż tak dużo i są lepsze źródła, niemniej jednak lepiej spożywać ją w tej formie niż w żadnej lub jedynie syntetycznej. Witamina C ma szereg właściwości dobrze wpływających na nasz organizm, począwszy od podnoszenia odporności kończąc na poprawie wyglądu skóry poprzez syntezę kolagenu.
Woda z cytryną oczyszcza organizm, wspomaga pracę nerek i filtrowanie szkodliwych substancji. Kwas cytrynowy przeciwdziała tworzeniu się złogów w nerkach, czyli kamieni nerkowych. Pobudza również enzymy wątrobowe do pracy. Szklanka wody z cytryną zawiera więcej elektrolitów niż czysta woda, zatem nawadnia organizm.
Dla mnie takie rozpoczęcia dnia to przyjemność, wyczytałam, że woda z cytryną dodaje energii i działa na tyle pobudzająco, że niektórym jest w stanie zastąpić kawę. Doceniam to subtelne pobudzenie, przyjemny zapach, podobno sprzyjający koncentracji, jednak kawa również ma swoje honorowe miejsce w moim planie dnia, ale znacznie później.
Woda z cytryna pobudza trawienie, przyspiesza działanie układu trawiennego, więc śniadanie zjedzone 30 minut po wypiciu wody z cytryną zostanie lepiej strawione.
Poza powyższymi woda z cytryną reguluje ph organizmu, czyli delikatnie go alkalizuje, posiada właściwości przeciwutleniające, odświeża oddech. Jednak uwaga, jeśli pijecie wodę z cytryną przed umyciem zębów, odczekajcie po wypiciu zanim je umyjecie, aby nie niszczyć szkliwa.
Pamiętajcie, nie oczekujemy cudów i jak we wszystkim stosujemy umiar.
Komentarze
Prześlij komentarz